ADHD kojarzone jest głównie z nadpobudliwością, więc jeśli twoje dziecko gada jak najęte, ma nadmiar energii i nie umie usiedzieć spokojnie dwóch minut i do tego nie jest w stanie się skupić nad lekcjami, to zapewne już dostało od otoczenia łatkę ADHD. Jednak najważniejsze to zachować spokój. Duża potrzeba ruchu to nie zawsze ADHD, ale warto trzymać rękę na pulsie.
ADHD – co to właściwie jest?
Fachowo ADHD to zespół nadpobudliwości ruchowej z deficytem uwagi. To jedno z częściej diagnozowanych zaburzeń u dzieci. Nie ma sensu uciekać przed diagnozą i wmawiać sobie, że to tylko kwestia odpowiedniego wychowania, bo ADHD może naprawdę utrudnić codzienne funkcjonowanie. Nadpobudliwość ruchowa nie da się opanować „grzecznością”, a deficyt uwagi nie zostanie uzupełniony „siedzeniem cicho i słuchaniem”.
Jak objawia się ADHD?
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że nie każde dziecko typu „żywe srebro” ma ADHD, bo ADHD to nie tylko ruchliwość. Pierwsze objawy pojawiają się już w przedszkolu, choć mogą być mylnie odczytywane. Postawienie diagnozy wymaga kontaktu ze specjalistą i to on ostatecznie oceni, czy obawy rodziców są słuszne, niemniej do objawów, które mogą niepokoić należą:
– problemy z koncentracją, skupieniem na zadaniu, częste zamyślanie się i niekończenie rozpoczętych zadań,
– duża ruchliwość – wiercenie się, częste wstawanie z miejsca, nawet w sytuacjach, w których należy siedzieć, np. przy jedzeniu,
– gadatliwość – dzieci z ADHD dużo mówią i zmieniają tematy tak często, że trudno za nimi nadążyć,
– niecierpliwość i impulsywność – przerywanie innym w pół zdania, nieumiejętność czekania na swoją kolej,
– roztrzepanie – zapominanie o pracach domowych, bałaganiarstwo, nieumiejętność organizacji czasu.
Nie u każdego dziecka pojawią się wszystkie objawy, czasem mogą być mylące, dlatego tak ważna jest prawidłowo postawiona diagnoza ADHD u dzieci.
Kiedy warto udać się do specjalisty?
Pojedyncze zachowania sugerujące ADHD nie muszą być niepokojące, każdy może mieć gorszy dzień, także dziecko. Jeśli jednak pojawiają się regularnie i mają wpływ na życie dziecka oraz funkcjonowanie całej rodziny, na pewno warto zgłosić się na konsultację.
Impulsem do wizyty u specjalisty powinny być także niektóre sygnały z zewnątrz. Jeśli nauczyciel zgłasza, że dziecko często wpada w konflikty z rówieśnikami, ma problemy z koniecznością siedzenia w ławce przez całą lekcję, nie kończy zadań, utrudnia prowadzenie lekcji, ma trudności z codziennym obowiązkami typu ubieranie się, pakowanie plecaka czy odrabianie zadań domowych to warto sprawdzić, co jest tego powodem.

Na początek warto porozmawiać ze szkolnym psychologiem lub zabrać dziecko na wizytę do poradni psychologicznej. Dobrym wyborem będzie też psychiatra dziecięcy. Diagnoza obejmuje obserwację dziecka, testy psychologiczne, wywiad z rodzicami. Czasem także nauczyciele są proszeni o opinię.
ADHD to nie choroba ani powód do wstydu
Zdiagnozowanie ADHD nie oznacza, że z dzieckiem jest coś nie w porządku. To informacja, która pomaga zrozumieć sposób jego myślenia i reagowania oraz daje konkretne narzędzia ułatwiające funkcjonowanie. Dzięki temu można lepiej wesprzeć dziecko w szkole i w domu.
Diagnoza pozwala dobrać odpowiednią terapię, jest wskazówką dla nauczycieli, w końcu pozwala dziecku w pełni zaprezentować swoje zdolności. Wbrew pozorom dzieci z ADHD nie są mniej zdolne, wręcz odwrotnie – bystre, kreatywne, pełne pasji, które czekają na odkrycie.