
Nie boję się jedzenia
Dziecko niejadek to problem dla rodziców, a nieraz i dla całej rodziny, która swoimi “dobrymi radami” na ogół nie tylko nie pomaga w rozwiązaniu problemu, ale nawet go pogłębia.
Z jednej strony troska rodziców o to, by dziecko jadło, najlepiej zdrowo się odżywiając, jest zrozumiała i potrzebna. Z drugiej – nieumiejętne postępowanie w tej materii może przynieść trudne do odwrócenia skutki i na długo zniechęcić dziecko do jedzenia.
W poszukiwaniu sposobów na to, by jedzenie nie stało się najtrudniejszym wspomnieniem z dzieciństwa, zamieszczamy kilka podpowiedzi:
- Małe dziecko = mały talerz, mało jedzenia na nim. Dokładka jest możliwa. Lepiej dołożyć, niż żeby nadmiar jedzenia na talerzu wywoływał strach “ja tyle nie zjem”.
- Dziecko, jeśli je, to ma też łyżkę, widelczyk, ma możliwość trzymania, dotykania. To oznacza zabrudzenia, rozlania, wyrzucenia –„zabawy jedzeniem”, która przejdzie w samodzielne jedzenie. Nie da się uniknąć zabrudzenia – pogódź się z tym jako rodzic.
- Pozwalaj dziecku jeść rękami, z czasem zacznie używać sztućców. To nieprawda, że nie można bawić się jedzeniem. Można. Jedzenie powinno budzić przyjemne skojarzenia.
- Jedz z dzieckiem, przy dziecku. Jedzenie w grupie smakuje lepiej. Dziecku łatwiej uczyć się jeść obserwując i naśladując Ciebie.
- Czas posiłku to czas spokoju, wybierania jedzenia, próbowania nowości. Zabawy, włączanie bajeczek i zagadywanie utrudniają dziecku naukę samodzielnego jedzenia oraz zauważanie nowych smaków.
- Przyzwyczajaj dziecko do siedzenia w czasie posiłku przy stole. Ty też wtedy bądź z dzieckiem.
- Ucząc dziecko nowych smaków czy faktur jedzenia też ich próbuj, pokażesz dziecku, że to bezpieczne.
- Zaufaj dziecku, gdy mówi, że nie jest głodne. Tobie też zdarza się taki czas. Nie traktuj zachowania dziecka, jako osobistej porażki.
- Posiłek podany w ładny sposób jest atrakcyjniejszy dla dziecka. Kanapka wyglądająca jak uśmiechnięta buzia zachęca.
- Pozwól dziecku jeść w swoim tempie. Jeśli posiłek trwa długo, a ty się spieszysz, zaplanuj go inaczej, tak by zdążyć.
- Pozwól dziecku uczestniczyć w przygotowaniach posiłku stołu.
Postaraj się unikać następujących sformułowań:
- Jedz, czemu nie jesz?
- Masz to wszystko zjeść.
- Napijesz się po jedzeniu.
- Nie obchodzi mnie, że nie jesteś głodny.
- Zjedz tylko mięsko, a zostaw ziemniaczki.
- Picie dostaniesz, jak wszystko ładnie zjesz.
- Tyle się napracowałam, a ty teraz nie jesz? Nie rób mamusi przykrości, zjedz.
Tu może pojawić się dłuższa lista takich słów, które można było by wymazać i wykreślić, tak by w czasie posiłku sie nie pojawiły. Podeślij takie zdania, które pamiętasz ze swojego dzieciństwa.